Pracując nad tym blogiem, uznałyśmy za konieczne przeprowadzenie wywiadu z ekspertem w dziedzinie historii i miłośnikiem tegoż przedmiotu - profesorem Andrzejem Woźniakiem. Zapraszamy do pasjonującej lektury.
1. Które z elementów sarmackiej kultury, przetrwały do dnia dzisiejszego?
Odpowiedź nie jest łatwa. W jakimś stopniu jest ich wiele, ale różny jest wpływ tej kultury na zachowanie grup społecznych. Różna jest też ich ocena. Wymienię tylko niektóre z nich. Przede wszystkim należy wspomnieć o gościnności i kulturze przy stole zarówno w dobrym jak i w złym wymiarze. Zaliczyć to można odnoszenie się z galanterią do kobiet, ale też brak umiarkowania w spożywaniu alkoholu. Kolejnym elementem jest idea chrześcijańskiego przedmurza. Do naszych czasów zachowały też oznaki ksenofobii, bojaźni przed tym, co obce i nieznane. Często dostrzec można również ciągle zakorzenione w świadomości przekonanie o naszej wyższości, o tym, że jesteśmy najlepsi.
2. Co profesor sądzi o ustroju politycznym sarmackiej Polski? Czy miał on więcej plusów, czy może minusów?
Ocena ustroju Rzeczypospolitej sarmackiej zależy od okresu, który omawiamy. Do końca XVI wieku stan szlachecki mimo dużego zróżnicowania ekonomicznego i społecznego, był mocno zintegrowany ideologicznie. W jego rękach spoczywała władza Rzeczypospolitej, on wybierał króla, decydował o wojnie i pokoju, uchwalał prawa. Świetność sarmackiego pochodzenia stanowiła czynnik integrujący społeczeństwo. Potwierdzali to zarówno magnaci (Lubomirscy, Opalińscy), reprezentanci szlachty średniej (Pasek, Kochowski), jak i rody litewskie(Sapiehowie, Radziwiłłowie), a nawet twórcy pochodzenia mieszczańskiego (Jan Jurkowski). „Złota wolność” nie oznaczała jeszcze bezgranicznej i prowadzącej do anarchii wolności, lecz wyznaczała granice władzy królewskiej, zabezpieczała państwo przed absolutyzmem. Miało temu służyć 21 artykułów henrykowskich. Wtedy jeszcze wolny szlachcic posiadał mocna zakorzenione poczucie godności osobistej. Zmiany nastąpiły po rokoszu Mikołaja Zebrzydowskiego(1606-1609), który wzmocnił, w przekonaniu szlachty jej przeświadczenie o odrębności kulturowej i politycznej. Ugruntowało to ideę wolności tego stanu. Od tego czasu, jak pisze prof. Janusz Tazbir, każdy szlachcic „ nosił koronę monarszą za kontuszowym pasem”. Narastała ksenofobia, a nawet wrogość do Anglików, Włochów, Francuzów, Niemców czy Rosjan. Jedną z cech charakterystycznych tego okresu sarmatyzmu była idea mesjanistyczna. Polska miała być przedmurzem całego chrześcijaństwa. Przedstawiano ją jako bastion wolności chroniący chrześcijaństwo przed azjatyckim despotyzmem (tatarsko-tureckim i moskiewskim). Nasz ustrój prawa i wolności szlacheckie miały być pod szczególną opieką Opatrzności, a Polacy narodem wybranym przez Boga. Znany kompozytor muzyki religijnej, franciszkanin Wojciech Dembołęcki dowodził nawet, ze praojcowie ludzkości rozmawiali w raju z Bogiem po polsku, a Korona Polska jest spadkobierczynią tradycji Królewskiej Starego Testamentu.
3. Jak rządy Sarmacji wpłynęły na dalsze losy Polski? Paradoksalnie, jeszcze w XVI wieku liczące się w Europie, a W XVII wieku ratująca ją przed obcym panowaniem Rzeczpospolita, już na przełomie XVII/XVIII w. zaczęła chylić się ku upadkowi. Zwycięstwa i podboje Polskie na wschodzie z XVI w. i pierwsze połowy XVII w. nie doprowadziły do zmian ustrojowych i gospodarczych. Polska pod wpływem kultury sarmackiej nie tylko refendalizowała się, ale i na swój sposób orientalizowała. Umocniła się prowadząca do anarchii sejmokracja. Wykorzystała to Rosja, która wyciągnęła właściwe wnioski z zagrożenia ekspansją zachodu. Pod wpływem reform Piotra Wielkiego i jego następców przeistoczyła się ona w potęgę. Nastąpiło odwrócenie ról, w jakich dotychczas występowały oba te kraje. Od tego momentu Polska widziana była jako zaścianek parafiański, irracjonalny i kłótliwy, który wymaga rozbiorowej kurateli sąsiadów. Zasada „szlachta na koń wsiądzie … i jakoś to będzie” nie zadziałała. Regularna wojska zaborców okazały się skuteczniejsze.
4. Które z charakterystycznych cech sarmackich uważa profesor za najbardziej negatywne? Znów będzie tu trochę uproszczenia. Bo co w pewnym okresie jest pozytywne, to z dzisiejszego punktu widzenia może być już negatywne i odwrotnie. I tak patrząc na kulturę sarmatyzmu, jako grzech pierwszy widzę aktualną do dziś ksenofobię, dalej nietolerancję i dewocyjną, a nawet dekoracyjną religijność. Kolejne, to przepych sięgający do egzotyki orientalnej i życie ponad stan wg zasady „zastaw się a postaw się”. Inne wady to pycha, głupota polityczna, buta i brawura. Przerodziło się to z biegiem czasu w warcholstwo i nihilizm.
5. Gdyby mógł profesor wskazać wartości, które pozostawiła po sobie kultura sarmacka, co by to było? Sarmatyzm w swojej czystej XVI-wiecznej postaci nie był niczym złym. Takie hasła jak wiara w Boga, uczciwość, duma, odwaga, równość i wolność są doceniane do dziś. Jednakże już samo założenie o wyjątkowości naszego narodu (Słowian, Polaków), jak każda doktryna tego typu z czasem musiała doprowadzić do wynaturzeń.
6. Co było najważniejsze dla szlachcica-sarmaty? To zależy przede wszystkim od okresu historycznego. Jeszcze w XVI wieku Sarmata kojarzony był z męstwem, odwagą, cnotą, wolnością osobistą, równością szlachty wg zasady „szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie”. Do cech tych zaliczyć można było również tolerancję religijną, czego dowodem jest Konfederacja warszawska z 1573 roku. Już w wieku XVII szlachcic- rycerz przemienił się jednak w szlachcica- ziemianina. Wtedy to zaczęło się szerzyć prostactwo, zabobonność, nietolerancja religijna czy ksenofobia. Pojawiła się również anarchia. Zmieniły się priorytety szlachty. Sarmatyzm rycerski przekształcił się w sarmatyzm ziemiański. Wyznacznikiem sarmackości stało się posiadanie gniazda rodowego - dworu szlacheckiego. Coraz ważniejsze były również dworskie stroje, przepych oraz huczne biesiady.
7. Sarmaci dużą uwagę przywiązywali do tradycji, świąt czy wszelkiego rodzaju ceremonii. Czy w tym aspekcie można natknąć się na coś zaskakującego, wartego zapamiętania? Jeśli powoływali się na starożytne, czy tez biblijne pochodzenie to musieli odwoływać się do tradycji i świąt oraz kultywować ceremonie dworskie. Na tym polegał konserwatyzm dworski. Ale należy zaznaczyć ich wpływ na obyczaje i kulturę Rzeczypospolitej. Podkreślana jeszcze w XVI wieku zasada równości szlachty w myśl powiedzenia „szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie” nie pasuje w żaden sposób do XVII-wiecznej pogoni za tytułami. Zaczęła obowiązywać zasada „szlachcic bez tytułu, jak pies bez ogona”. Strój polskiego szlachcica był długi i bardzo barwny. Barwa ta miała duże znaczenie, najmożniejsze rody chadzały w strojach karmazynowych czy szkarłatnych. Stąd pochodzi właśnie znane określenie „karmazynowa szlachta”. Ważne były również buty dużo mówiące o ich posiadaczu. Również w odniesieniu do nich powstało powiedzenie „poznasz pana po cholewach”. Szlachta cieszyła się dużą ilością wolnego czasu, który wypełniała polowaniami, wizytami towarzyskimi, czy grą w karty. Cieszyła się z dobrobytu, nie bez uzasadnienia jest więc powiedzenie wszystkim bardzo dobrze znane: „za króla Sasa jedz, pij i popuszczaj pasa”. Uczestnictwo w ucztach zobowiązywało do rewanżu, a drobną szlachtę nie zawsze na to było stać, więc aby sprostać oczekiwaniom wielu ludzi zapożyczało się u magnatów. I tutaj również pojawiło się kolejne powiedzenie odzwierciedlające zwyczaje sarmackie: „Zastaw się, a postaw się”. Bardzo bogatą formę przybrał również obrządek pogrzebowy. Szlachta już za życia przygotowywała sobie tą ceremonię, chociażby poprzez sarmacki portret trumienny, czy też specjalne rusztowanie, na który kładziono trumną po śmierci danego szlachcica. Pogrzebowe uroczystości poprzedzała zwykle procesja, na czele, której jechał konno ktoś w zbroi zmarłego. Po wjeździe konno do kościoła osoba ta z ogłuszającym hukiem osuwała się na posadzkę. Przedstawiano w ten zdumiewający sposób tryumf śmierci nad ziemską potęgą i rycerskim męstwem. Uczta pogrzebowa nie zawsze miała wiele wspólnego w powagą chwili i zwykle przeradzała się w zwykłą biesiadę.
8. Badają rękopiśmienne księgi „silva rerum” zdajemy sobie sprawę, że stanowią one dzisiaj jedno z głównych źródeł naszej wiedzy o Sarmatach. Dlaczego stały się one tak popularne wśród szlachty i chętnie przez nich tworzone? Duża cześć szlachty reprezentował bardzo niski poziom kultury umysłowej. Wojny XVII i początków XVIII wieku zniszczyły część szkół, co przyczyniło się do obniżenia poziomu nauczania. Znaczna część mieszkańców Rzeczypospolitej nie umiała czytać ani pisać. Miało to odbicie w literaturze pięknej. Rozwijała się jednak poezja dworska (Morsztyn), czy pamiętnikarstwo (Pasek). Upadło piśmiennictwo, drukowano przeważnie księgi religijne oraz kalendarze z dniami feralnymi i przepowiedniami. N początku XVIII wieku tylko 10% drobnej, 60% średniej i 70% bogatej szlachty mogło pochwalić się umiejętnością czytania i pisania. Księgi „silva rerum” były tworzone z myślą o utrwaleniu ważnych informacji, które nie przetrwał by dzięki ustnym przekazom. Zapisywano daty narodzin, zgonów, ślubów czy innych wydarzeń. Pojawiały się tam przepisy domowe, różne porady gospodarskie. Dzięki tym, z pozoru mało ważnym zapiskom, wiemy dużo na temat codziennego życia Sarmaty, czego nie dowiedzielibyśmy się ze zwykłych dokumentów czy też wierszy tworzonych przez poetów. Dla sarmackiego społeczeństwa księgi te stanowiły zbiór ważnych informacji, przydatnych w różnych sytuacjach życia codziennego. Jest to jeden z głównych powodów tak dużej popularności dzieł tego typu w okresie baroku.
9. Dlaczego Polacy tak bardzo utożsamiali się ze starożytnym plemieniem Sarmatów? Poszukiwanie korzeni narodu i państwa w starożytności antycznej, czy biblijnej nie było w tym czasie osobliwością tylko polska. Podobne tendencje spotykamy w historiografii francuskiej, angielskiej czy ruskiej. Rzeczpospolita zyskiwała dzięki temu rangę ustroju idealnego. Wszystko, co dawne, starożytne, przynależne do czasów antycznych stawało się godne naśladowania, stawało się wzorem. Tak kształtował się kult dawności i rodzimości. Idea sarmackiego pochodzenia pozwalała zamykać się na wpływy z zewnątrz. Doprowadziło to do obawy przed możliwością przenikania do kraju zachodnich wzorców absolutystycznych. W XVII wieku szlachta uważała swoje sarmackie pochodzenie za zaszczytniejsze i godniejsze od innych.
10. Często porównuje się ustrój sarmackiej Polski do republikańskiego Rzymu czy greckiego polis. Czy zdaniem profesora ma to swoje uzasadnienie? Myślę, że nie chodzi tu o czyste porównywanie tych ustrojów, a raczej o powoływanie się szlachty polskiej na wzory republiki rzymskiej i greckich polis. Chodziło o idee demokratyczne ustroju Rzeczypospolitej uważane za najlepsze na świecie. Podstawą miały być artykuły henrykowskie, a od połowy XVII wieku również liberum veto. Każdą próbę ich naruszenia traktowano jako zamach na wolność szlachty, a więc jak największą zbrodnię.
Rozmawiały: Anna Góra & Ewelina Broczek
Mgr Andrzej Woźniak- studiował nauki polityczne oraz historię na Uniwersytecie Wrocławskim, ukończył także podyplomowe studia w zakresie prawa i filozofii. Nauczyciel historii, wiedzy o społeczeństwie i podstaw prawa w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Bierutowie, gdzie pracuje od 1980 roku. W latach 1998-2006 Radny Powiatu Oleśnickiego; w latach 2002-2006 przewodniczył jej Komisji Oświaty, Kultury i Sportu. Prezes Zarządu Oddziału ZNP w Bierutowie.
Sarmacki utwór Jacka Kowalskiego
sobota, 18 kwietnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz