„Nic lepszego nad wolność”
Zilk z chartem gdy sia trasili,
O przypadkach splytkowali.
Pyto zilk w te słowa charta:
- Przecz twa szyja tak łotarta?
Chart: - A to mię za nię wiąże pan,
Lecz sia dobrze u niego mam.
Zilk: - Wole sia szpetnie mieć na woli (wolności),
niźli nolepsiej w niewoli.
Zilk z chartem gdy sia trasili,
O przypadkach splytkowali.
Pyto zilk w te słowa charta:
- Przecz twa szyja tak łotarta?
Chart: - A to mię za nię wiąże pan,
Lecz sia dobrze u niego mam.
Zilk: - Wole sia szpetnie mieć na woli (wolności),
niźli nolepsiej w niewoli.
Najlepiej jednak ten postulat został przedstawiony Przez Władysławiusza w utworze „Wzdychanie obywatelów niektórych miast” gdzie odsłania się również echo tradycjonalizmu. Krytykowana jest bierność rady miejskiej, która nie potrafi zapewnić odpowiedniego bezpieczeństwa, zadbać o miasto. Wiersz jest zbiorem narzekań chłopskich:
„Wzdychanie obywatelów niektórych miast”
Niestetyż, że nas dają na łup starostowie
Niezbożnym podstarosciom, co tylko na łowie
Pieniędzy wiek swój trawią, na nas podbijając
Rzeczy nowe i krzywdy nieznośnie działając.
Niestetyż, że nas dają na łup starostowie
Niezbożnym podstarosciom, co tylko na łowie
Pieniędzy wiek swój trawią, na nas podbijając
Rzeczy nowe i krzywdy nieznośnie działając.
„Rzeczy nowe”, o których mówi autor to po prostu wprowadzone do polityki nastało bezprawie, samowola sarmacka wymijająca ustawy i porządki, na których jeszcze niedawno opierała się samowola miast królewskich. Zdaniem Władysławiusza państwo, aby dobrze funkcjonować musi byś zarządzane przez jedną osobę, w przeciwnym razie odpowiedzialność ze wszelkie działania będzie rozproszona. Monarchizm poety jest przekonaniem o potrzebie porządku w społeczeństwie, opartego na prawym zabezpieczeniu swobód stanowych, które są zbyt wykorzystywane przez szlachtę:
„Na domowy rząd”
Pięknie tak rząd, gdzie jeden panuje,
Ginie zaś wszystko, gdzie ich wiele rozkazuje;
[…]
Bo to jest jednego
Pana rząd rozkazywać.
Pięknie tak rząd, gdzie jeden panuje,
Ginie zaś wszystko, gdzie ich wiele rozkazuje;
[…]
Bo to jest jednego
Pana rząd rozkazywać.
Adam Władysławiusz krytykuje Sarmację za jej samowolę, wykorzystywanie swoich uprawnień i wolności. Uważa, że szlachta podchodzi mało odpowiedzialnie do władzy, przywileje , które miały służyć państwu, stały się jego zagrożeniem.
Bibliografia:
1) Czesław Hernas, Barok, Warszawa 1980
to jest ściągnięte z pracy wybitnegi profesora Czesława Hernasa " barok" dział 5 - poezja mieszczańsko-plebejska, Adam Władysławiusz str. 115-119, plagiat!!! nie ładnie!
OdpowiedzUsuń/… Zdaniem Władysławiusza państwo, aby dobrze funkcjonować musi byś zarządzane przez jedną osobę, w przeciwnym razie odpowiedzialność ze wszelkie działania będzie rozproszona. - chciałoby się powiedzieć, że z koalicją jest jak ze spółką.
OdpowiedzUsuń